Pan chyba był zmęczony albo nie w sosie. Ale Pan jest
bardzo fajnym człowiekiem, tylko... akurat teraz nie ma tu
o czym opowiadać, bo nic się nie wydarzyło. Jest fotka i tyle.
Temu Panu już podziękujemy. Mam nadzieję, że po
następnym koncercie już z nim pogadam. I będę miała
więcej do powiedzenia.