Byłam dziś w 9 (!!!) miejscach w sprawie pracy - nogi włażą mi w tyłek :D Strasznie ubolewam nad tym, że nie mieszkam w jakimś większym mieście.
Od listopada będę wynajmowała z koleżanką pokój w mieszkaniu 200 m od uczelni! Już się nie mogę doczekać... <3 Wieczorami będą kluby, puby, siłownia ;-) Zacznie się typowo studenckie życie :D
Chyba będę powoli kończyła z blogowaniem, ale ale... teraz założę swojego prywatnego insta :D Jeśli ktoś chce, to może pisać o nazwę tutaj lub na priv :*