Chcę już zawsze móc przy Tobie być,
dawać Ci to co dobre,
sprawiać byś szczęśliwy był
Uwodzić ciałem, duszą i spojrzeniem,
pobudzać zmysły, być fantazją, marzeniem
Przeżywać razem wszystkie te radości,
a najbardziej tą,
że jesteśmy spełnieni
w miłości."
------------------------ -------------------------
Płyniemy razem statkiem tym niepewnym,
trwałym, mocnym, a tak jednak zmiennym
Kołysze nas po niebezpiecznych życia wodach,
gdzie nierzadko czai się ukryta przeszkoda
Czy to w myślach, czy w naszej przeszłości,
pojawia się czasem chmurką wątpilwości
Zasłania słońce, przynosi zimno i deszcz
i sam wtedy nie wiesz, czy dalej płynąć ze mną chcesz
Gdzie jego port, gdzie wędrówki meta,
czy pamięta skąd wypłynął, czy jeszcze to pamięta?
Oby nie zatopił nas gdzieś w głębinie rozpaczy,
i nie skrył pod wodą jednej z naszych twarzy
---------------------------- ---------------------------
Opowiem Ci piękną historię,
byś miał dobry sen
Potrzymam Cię w nocy za rękę,
jeśli powiesz, że tego właśnie chcesz
Popatrzę na Ciebie rano,
w tym spojrzeniu mogę wiecznie tkwić
Nie ma już dla mnie nikogo,
poza Tobą,
tylko dla Ciebie pragnę żyć
Nie, to nie uzależnienie,
ono się źle kojarzy
To coś czego każdy szuka,
choć nie zawsze świadomie,
ale właśnie o tym marzy
Uczucie spokoju i niepojętej radości,
wielka siła tęsknoty, pragnienia bliskości
Z każdym dniem rozkwita
w nowych barwach i zapachach
co dzień dojrzewa i się zmienia
i jest przy tym taka łagodna, świeża
trwała
Chcę już zawsze móc przy Tobie być,
dawać Ci to co dobre,
sprawiać byś szczęśliwy był
Uwodzić ciałem, duszą i spojrzeniem,
pobudzać zmysły, być fantazją, marzeniem
Przeżywać razem wszystkie te radości,
a najbardziej tą,
że jesteśmy spełnieni
w miłości.
------------------------- -------------------
Nie chcę dłużej żyć w świecie pięknych kłamstw,
gdzie jutro może się dziś skończyć, a dziś może jutro trwać
Moje myśli tworzą lepszy świat, piękny lecz nieprawdziwy tak
Ucieczka powrotem, a powrót ucieczką, z innym tylko bagażem,
z inną uczuć teczką
Gdy smutno tu, wesoło tam, piękniejsze myśli, cieplejszy wiatr,
jestem jaka chciałam być, czuję, że nie muszę dłużej śnić
Znikają tęsknoty, znikają kłopoty, zostaje Twój ciepły dotyk
Bądź tu tak co dnia, mój twórco lepszego ja
Bądź tu tak co dnia, kradnij chwile, kradnij bezcenny czas
Aniele proszę, zostań dziś tu, bym nie musiała uciekać, kłamać się znów,
otul ciałem moje ciało, niech marzenie z życiem stworzą całość
Dotknij ustami moich ust, by złe słowa na wieczność zakopać w grób,
daj swą rękę mojej dłoni, by przestała się już bronić
Ukołysz mnie do snu, nie odchodź nigdy już...
---------------------------------- -------------------------------
błękitu blask
oślepił nas
i ciszy szept
ostudził gniew
szum drzew
ośmielił cię
tak witamy świt
w objęciach swych
w miejscu gdzie
myśli spotkały się
--------------------------- ------------------------
Tyle napotykamy po drodze zła
- a Ona nadal trwa
Tyle sytuacji mogło nas rozdzielić
- a Ona wstaje obolała z ziemi
Zawistne innych spojrzenia,
nasze złe wspomnienia
- nic jej nie uśmierci, nic nie sponiewiera
Zdrady, kłótnie i rozstania
- Ona trwa...
na szczęście dla nas
--------------------------- ----------------------
Zabiorę Cię na bezludną wyspę,
zanim nasz czar nie zgaśnie, nie pryśnie
Uchronię Cię od cudzych spojrzeń,
byś nawet przez chwilę nie mógł mnie zapomnieć
Zabiorę Cię od wszystkich ludzi,
byś tylko ze mną w radości smutki studził
Wiem może to egoistyczne,
odebrać światu to co w nim najsłodsze, najmilsze
Jednak zniesiesz mą niewolę,
ciało będziesz miał wciąż wolne
Tylko serce uwiązane,
bo na zawsze mi oddane...