Czuję się ..... dziwnie.
Mam wrażenie jak bym przestała istnieć
dla
świata
przyjaciół
Czuję w sobie spokój, równowage,
zrozumienie dla wszystkich i wszystkiego,
Niema smutku...
przynajmniej nie ta odmiana z załamaniem,
bardziej głebokie przemyślenia.
Od pewnych spraw poprostu się izoluję.
Nie mam na nie wpływu, siły coś zmienić.
Dziękuję że byliście i nie zawiedliście,
drodzy przyjaciele.
PS:
Zostawiłam wszystkich. Mam tylko Ciebię.
Tylko ty i ja na bezchmurnym niebie.
Tak mi lepiej, czyste cele
Gdy odejdziesz zostanie niewiele,
Puste łzy i ból na ciele.
Kocham was wszystkich,
dziękuję
i
proszę o przebaczenie...