Jak żyć, by myśli nie krążyły tylko i wyłącznie w koło jedzenia.
Jak omijać lodówkę, nie otwierając jej.
Jak prześć w sklepie obok półek z pysznościami, nie zerkając w ich stronę.
Gdy tylko Ana była przy mnie było łatwiej, gdy mia wkroczyła wszystko zepsuła.
Zachamowanie gdzieś pękło,a chęć jedzenia narastała...
Może dzisiaj mi się uda uniknąć szaleństwa z jedzeniem w tle ?
Wierzę w to usilnie !
UDA SIĘ UDA SIĘ UDA SIĘ UDA SIĘ UDA SIĘ !!!
A jak nie ?....