Motylki <3
możecie zabić.!
Było zajebiście do czasu, niestety. Nic nie miałam jeść a zjadłam, padło na jabłko. ;/
Bilans
Śniadanie ; WODA
Obiad; WODA
Kolacjia; jabłko. ;/
jestem na siebie wkurwiona, znów psuję.Jutro poprawa! ZERO. Nic nie tkę!
A co do szkoły to do kurwy nędzy pieprzona matma. -.- Muszę ją poprawić bo same pałki lecą.
A zdać trzeba , więc już obecność obowiązkowa na lekcjach.