Mój kochany bąbelek w swoim żywiole :)
Równowagę utrzymuje i próbuje sobie robić kroczki, jeszcze musi dużo poćwiczyć :) ale i tak jestem z niego dumna :)
Pierwsza noc bez Tomka od trzech tygodni :( leżę i się nudzę, tak bardzo mi tęskno :( zamulam :( ale już nie długo, do roczku Kacperka, wróci do nas na stałe :)
Byly najcudowniejsze trzy tygodnie, rodzinne i zabiegane, szkoda że tak szybko to zleciało :( chciałabym zatrzymać chodź na chwile .......