wakacje, wakacje! tak strasznie nie mogę doczekać się tego końca czerwca, gdy dumnie zapowiem im, że widzimy się ostatni raz w tym miejscu w takich okolicznościach. półtora roku zbierałam się do takiej decyzji, by w końcu podjąć odpowiednie kroki. no cóż, lepiej późno niż wcale. :) a praca w Tesco nie taka zła. ludzie całkiem spoko, nie ma co narzekać. w ogóle to nie mam na co narzekać, aż dziwne.. :PP