Hmmmm...
Tak Mój Dawidu...

Mój kochany i najdroższy. Ciągle go brak... Nie ma go tu przy mnie ale gdy tylko sobie pomyśle o jego uśmiechu

o jego oczach

o nim całym to czuję, że jest blisko... że jest wewnątrz mnie

To chyba nie przypadkowe... Dziś już kalendarz wskazuje ze jest maj... MAJ... tak ten cudowny miesiąc. W którym wszystko się zaczęło

Uwielbiam maj, gdyż z nim wiąże się wiele miłych wspomnień. Bo pewnych rzeczy i zdarzeń się nie zapomina... Chciałabym, żeby już był sierpień... albo chodziaż lipiec. Niestety przed nami jeszcze czerwiec. Nawet nie myślę w tym momencie o szkole... bo czymże szkoła wobec tego całego oczekiwania. Ktoś powiedział... 9 miesiecy to tak krótko... Ale to krótko tylko dla tych patrzacych z boku... ja czuje, że to najdłuższe 9 miesiecy w moim zyciu... Ciagłe oczekiwanie na każda kolejną przepustke... Która zawsze jest pewna dopiero gdy Dawid już jedzie autobusem... Nie znosze tej niepewności... tej mysli o wojsku... tego ciaglego czekania. Ale nadzieja jest tylko to ze do 29 lipca coraz blizej... z każda chwilą bliżej... z każdym dniem. Żebym mogła teraz choć na chwilę utonąć w Twych ramionach... Niczego więcej teraz nie potrzebuje... Tylko tego by poczuć Twą obecność... Która od jakiegoś czasu jest dla mnie jedynie wyobrażeniem. Ale wyobrażeniem nie jest uczucie... które mimo tego dystansu jaki jest miedzy nami nadal nas łączy.
...Bo ja tu czekam i tęsknie...
KOCHAM CIĘ KOCHANIE* * *
Mam nadzieję, że Patrycja nie bedzie zła że wstawiam te słowa...
Edyta Górniak - Nie proszę o więcej
Nie mów, że dzisiaj nie kończy się świat,
Że ból kiedyś minie, zagoi rany czas
Nie mów, że jeszcze przede mną jest wciąż
To, co najpiękniejsze
Jak mam uwierzyć w to?
Nie proszę o więcej niż możesz mi dać
Czy jeszcze kiedyś powtórzy się
Co zdarzyło się nam...
Co zdarzyło się nam...
Tyle jest we mnie nieposkładanych myśli
I uczuć tak mocnych
Jakich nie znałam nigdy wcześniej
Więc nie każ mi zrozumieć
Nie umiem i nie chcę
Wciąż mam nadzieję,
Że czasem myślisz o mnie jeszcze
Nie proszę o więcej niż możesz mi dać (Niż możesz mi dać)
Czy jeszcze kiedyś powtórzy się
Co zdarzyło się nam (Co zdarzyło się nam)
Nie proszę o więcej, zbyt dobrze Cię znam
Coraz krótszy wstaje dzień
Świat składa głowę do snu
I nic nie zatrzyma już jesieni
Tak pragnę uśpić swą pamięć,
Zmysłom czujność odebrać,
By jakoś jesień tę przetrwać
Przetrwać ją...
Niż możesz mi dać
Czy jeszcze kiedyś powtórzy się (Powtórzy się)
Co zdarzyło się nam
Nie proszę o więcej, zbyt dobrze Cię znam
Czy jeszcze kiedyś powtórzy się (Powtórzy się)
Co zdarzyło się nam
Co zdarzyło się nam
Czy jeszcze kiedyś, kochany...
Kochany, kochany...