Po prawie 1.5 roku nieobecności wróciłam.
Czasami to nie odejście a powrót stanowi trudność.
Chciałabym czasem wykrzyczeć to co leży mi na duszy...
Przez ten czas wiele się wydarzyło. Zmieniłam się ja i świat wokół.
Czasem mam ochotę chwycić wskazówki zegara i cofnąć czas.
Tak wiele rzeczy przemknęło mi między palcami, tak wiele chciałabym naprawić.
Muszę w końcu skupić się na tym co ważne a zostało tak mało czasu...