Chyba faktycznie nasze życie w 90% zależy od naszego podejścia do niego, od tego jak je odbieramy i co z siebie dajemy. Jeżeli ktoś twierdzi, że życie jest złe, ludzie są źli i 'los mu nie sprzyja' to w jego odczuciu tak się staje. W otaczającym go świecie doszukuje się samych minusów, zauważa wady lekceważąc zalety. Jeżeli spojrzysz na to wszystko z jego perspektywy także zobaczysz same szare barwy, brud, zakłamanie i fałsz. Nie dojrzysz 15 rodzin, które promienieją szczęściem, ale tę jedną, której cos nie wyszło, nie ważny będzie jeden chłopak, który przepuszcza dziewczynę w drzwiach, ale wyjątkowo rzuci się w oczy ten, który poniża i nie szanuje kobiet. Olejesz miliony uczciwych ludzi na rzecz setki zdemoralizowanych i faktycznie stwierdzisz, że ten świat to musi być fatalny..
Jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wybierajmy, więc miejsca z dobrym widokiem na przyszłość, skąd widać błękit nieba, dobroć ludzi i uśmiechy na twarzach. Nie warto złymi myślami przyciągać złych wydarzeń.
Narodzie, więcej optymizmu!^^