Fadzior <3
nasze szczęście największe. :))
dawno mnie nie było,
ale to dlatego, że
dużo się ostatnio w moim życiu działo.
powiedziałabym nawet, że
był moment kiedy nie wierzyłam,
że to wszystko ma sens.
ale nie byłabym sobą,
gdybym sie nie uparła
i nie postawiła na swoim. ;)
i dzieki temu teraz jest zajebiscie ...
i mam nadzieje, że tak już będzie.
że teraz, po tym wszystkim, co było
przez ostatnie 1.5 roku
wreszcie będzie dobrze.
a szczęście się do mnie uśmiechnie.
bo dużo sobie ostatnio przemyślałam
i wiem, że czasem szczęściu trzeba pomóc
i o coś w życiu zawalczyć.
... czasami trzeba spaść na samo dno, by odbić się z podwójną siłą ...
zostań tu ze mną na zawsze.