eine M in der großen Fußballwelt
Dodano: 13 MARCA 2009
razem
razem
nasza historia to opowieść o tym, jak stałeś się moim bratem, przyjaciółką, stylistką, masażystą, psychologiem, psychiatrą, grupą wsparcia, pamiętnikiem i szklanką herbaty owocowy raj na zakończenie ciężkiego dnia.
:*
dzieje się, dzieje, ale, czyżbym wyrastała z opowiadania o tym na blogu? <zdziwienie> pytajcie prywatnie, chętnie pogadam z kimś i otworzę nowe drzwi.
tak bardzo brak mi czasu, żeby się ze wszystkimi wami spotkać w końcu.. przepraszam.
Komentarze
~madziuha
ah jakie szczęście, że wyrosłam z takich głupich pogadanek :P
powiem tylko, że najbardziej mi chodzi nie o tych przyjaciół tak zwanych tylko o to, co namieszałaś o mnie w swojej rodzinie, wiesz o co chodzi, na szczęście już wszystko się naprawiło i rodzice Radzia mówią do mnie kochanie, na pewno cie to ucieszy :D
powodzenia :)
powiem tylko, że najbardziej mi chodzi nie o tych przyjaciół tak zwanych tylko o to, co namieszałaś o mnie w swojej rodzinie, wiesz o co chodzi, na szczęście już wszystko się naprawiło i rodzice Radzia mówią do mnie kochanie, na pewno cie to ucieszy :D
powodzenia :)
14/03/2009 9:04:43
~aasiatko
Wiesz co? Jest jedna rzecz której nie potrafię zrozumieć. Mianowicie tego, że zarzuciłaś mi egoizm bo znalazłam sobie nowych przyjaciół, co wcale nie równało się skreśleniu starych a teraz odnoszę wrażenie, że to Ty jesteś pokrzywdzona. Och, jakie to straszne! Tylko że ja dostałam cios prosto w serce... Cóż, egoistka to chyba ostatnia rzecz jaką wobec Ciebie byłam. A znalezienie nowych przyjaciół było kamieniem milowym w walce z nieśmiałością. Szkoda tylko, że nie moglaś się z tego cieszyć razem ze mną. Przez pięć lat Cię wspierałam, znosiłam uwagi, które często mnie raniły i jeżeli te całe pięć lat znajomości nie były warte zrozumienia wagi jednego zdarzenia, to dobrze że się już skończyły. Jeżeli Ciebie to nie obchodzi to mnie też. Chciałaś egoistki to ją masz. Koniec. Definitywny.
13/03/2009 20:48:00
