I znów szybciej bije mi serce, choć już zmęczone wszystkimi porywami, to jednak wciąż ma nadzieje i chce... chce bić tak szybko, albo i szybciej, z każdym podmuchem z ust w moje włosy, z każdym opuszkiem palca na moich ramionach, to wszystko takie wielkie, tak dużo znaczy, wyzwala tak wiele emocji, o których ja myślałam, że już zapomniałam, ale moje ciało, moje serce ono nigdy nie zapomni czym jest pożądanie, czym jest to ogromne uwielbienie dla dotyku, i nawet nie przeszkadza mi, że policzki mi płoną, że nie mogę przestać patrzeć, gapić się wręcz, że nie jestem odważna, że tracę siebie w nim, nie, nie w nim, w "tym" czego nie ma, co dopiero próbuję sobie wykreować, co daje mi tyle energii i po co mi to wszystko...................

na wiosnę

na cholerną wiosnę

czuję się strasznie dobrze i strasznie się boję