photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2014

Nie mogę myśleć o jakiejkolwiek przyszłości, jeśli żyję wciąż przeszłością. I tak na siłę próbuję sobie wmówić, że idę, że zmieniam, że rozwijam, że zapomniałam i, że potrafię. Po raz tysiąc dwu setny rozczarowuję samą siebie. Walcząc o niemożliwe, o przekreślone, o stracone. Po co? Dla czystego sumienia? Bo czułam się winna? Phhh.... Wiem, że nie wolno mi mówić, że "nie warto", ale tym razem nie ma innego określenia. 

Ja jestem tak potowrnie odważna-nieodważna, że ah! Potrafię podejmować wielkie decyzje, potrafię wierzyć w wielkie marzenia, a jeśli chodzi o małą zmianę to trzęsę portkami. Boże, co z tą Magdą...
Wdech i wydech.


Czy to normalne, że tej zimy chodzę w balerinach?