Zamykam oczy, by ujrzeć Cię w ich ciemości,
chcę przysłonić mój świat chwilą namiętności
Pragnę poczuć Twój wzrok tak mile łagodny,
byś mógł mnie czule objąć spojrzeniem pogodnym
Zamykam oczy, jestem spokojniejsza,
widzę w nich Twój uśmiech, co mnie uczy szczęścia
Widzę w nich Twe oczy, pragnienie, oddanie,
chcę, by wiecznie trwały to nasze spotkania
Otwieram oczy, tak bardzo powoli,
byś szybko nie uciekł spod powiek niewoli
One już wiedzą, byłeś nocną zjawą
nie tracą nadziei, że ujrzą Cię dziś rano...
W moich myślach jesteś tylko Ty,
Szkoda że to jest tylko zwykła
ZNAJOMOŚĆ
KOMENTUJCIE!!!!