Dodano: 3 MAJA 2015
W cieniu Jego błękitnych skrzydeł
przez pryzmat miłości
patrzę na życie
i ucze się wszystkich jego barw.
W cieniu Jego błękitnych skrzydeł
przestaję być swoim wrogiem
dotykam ran
które zadało mi moje najgorsze ja
i dziwię się
że ból może nie istnieć.
W cieniu Jego błękitnych skrzydeł
potrafię być świetlistą istotą
nawet jeśli wciąż jeszcze
na delikatnych strunach mego serca
mrok próbuje grać.
W cieniu Jego błękitnych skrzydeł
przez chwilę
potrafię uwierzyć że
zasługuję na miłość.
Tylko w cieniu Jego błękitnych skrzydeł...
M.
