Była wena nie ma weny...
Zamiast iść spać to siedzę sama w kuchni przed laptopem, słychać tylko zmywarkę i telewizor w sumie nie wiem po co, bo i tak nie oglądam. Podziwiam urodę koleżanki, jest taka ładna, a oczywiscie zaprzecza. Dostałam nowe zlecenie na namalowanie jej. Dzisiaj namalowałam kolejny rysunek, coraz bardziej zaczyna mnie to kręcić. Cieszę się z każdej dobrze postawionej kreski. Każdy rysunek jest dla mnie nowym wyzwaniem. ( o kurcze co za scena w filmie^^) pauza haha;p
Jest godz 0:30 a ja nadal nie śpie chociaż mówiłam od rana,że jak przyjdę idę spać. Moje plany zepsuli goście ale i tak dziękuje za odwiedziny ;D Jestem zmęczona tym wszystkim,nie podoba mi się jesień- zimno, ciemno, ponuro, deszczowo. grr coś czego nigdy nie lubiłam i nigdy nie będę lubić! Mam tylko nadzieję że pogoda nie będzie taka zła na te moje "dzisiejsze" połowinki. Mam jeszcze tyle spraw do zrobienia, naprawienia, uzupełnienia, ale no tak że tego;p
Jeden pozytyw jest taki że nie idę jutro do szkoły, ale za to jadę do szpitala. Dlatego też zbieram się, bo trzeba sie wyspać, nie mam zamiaru wyglądać jak wampir z podkrążonymi oczami;
Tak więc Dobranoc wszystkim może jeszcze kiedyś cos napisze;p
CIEŚĆ ;D