photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2011

Tak - Siedzę w Maku.

 

Dzień bez jedzenia rozpoczęty parówkami z serem i ketchupem, a cała kompozycja później zwieńczona jabłkiem... Nienajlepszy początek. 

Czego nie mogłem zrobić wczoraj, robię dziś. Właśnie siedzę w najpopularniejszej chyba głogowskiej restauracji o dźwięcznej nazwie "McDonald" i sączę małe Cappuccino i shake'a. Ledwo zdążyłem przed deszczem. W takim momencie współczuję ludzim siedzącym na zewnątrz. Czyli przez następną godzinę na pewno stąd się nie wydostanę.  Póki co mogę oświadczyć, że ilość podróbek Louis Vuittonów znacznie sie zmniejszyła, za to, co jest dla mnie sporym zaskoczeniem, zauważam coraz cząściej wyroby birkinopodobne. Cóż... NIe ma na to rady. Moje miasto staje się powoli, powoli coraz modniejsze. W sumie to dobrze... Co nie zmienia faktu, że zaraz po maturze wyjeżdżam jak najdalej stąd.


-Właśnie dzwoniła moja nadopiekuńcza, a zarazem najwspanialsza mama. Bidulka martwiła się, że nie zdazyłem przed burzą... Cała ona.


-Idąc tutaj spotkałem kilku znajomych. Niektórzy szli sam,i inni z kimś. Jak to ja, musiałem się oczywiście zagadać z nimi na jakieś pół godziny. Miło jest przecież słuchać, jak inni spędzają wakacje, co robią, jak się bawią. Z drugiej strony uświadomiłem sobie po raz kolejny, że czesto narzekam, że nie mam z kim wychodzić, a tuż obok mnie są ludzie z dokładnie tym samym problemem. Trzeba wziąć sie w garść i jakoś wykorzystać ostatni miesiąc wolności...


-O, wyszło slońce... Dalej pada, ale przynajmniej jest jakaś nadzieja.  W sumie to nawet dobrze, że sie rozpadało. Jestem teraz zmuszony do pisania, a muszę jeszcze trochę poćwiczyć. Wiecie... Colemi thing...


-Naprzeciw mnie siedzi jakaś kobieta. Na pierwszy rzut oka samotna. Zajada smutki frytkami, zapija duzą kawą, oszukując się, że to wszystko zdrowe popijając wodą... Najwyraźniej tak kończy się bycie samotnym w średniomałym mieście... A może czeka na kogoś? Albo ktoś ją opóścił, wystawił... Szkoda kobiety. Ludzie przechodzą i patrzą na nią co najwyżej z pogardą. Zaprosiłaby może jakieś przyjaciółki. Przynajmniej nie byłaby sama. Chyba, że była mężatką i większość jej przyjaźni umarła śmiercią naturalną. W sumie to w pewnym sensie ją rozumiem. Miała dość ciągłego przesiadywania w domu, więc wyszła gdzieś sobie sama. Bez książki, bez czegoś, czym można się zająć. Odważna kobieta.


-Mmm... Osoby z tyłu najwyraźniej zbytnio interesują się moimi połączeniami przychodzącymi. Tak, właśnie Asia dzwoniła. Idzie z psem, a ja raczej nie zamierzam za nią ganiać. Przechodzi koło mnie masa rodziców z dziećmi... No dobra, nie wypowiadam sie na ten temat, bo dla wiekszości dzieci McDonald to oaza i uwielbiają zaciągać tam rodziców. I pomyśleć, że też kiedyś taki byłem... No w końcu moi głośnomówiący sąsiedzi w tyłu sobie poszli. Nie wiem dlaczego, ale jakoś zawsze kiedy tacy ludzie koło mnie siadają czuję ich wzrok na sobie. W sumie to nawet mi to nie przeszkadza, jedynie trochę krępuje. Może to dlatego, że jak na Głogów jestem zbyt barwną osobowością? No dobra, już się nie chwalę. 


-Alrgh! Usiedli za mną jacyś ludzie, a już chciałem sobie zrobić zdjęcie kamerką ;< 


-U!U!U! Pierwsza dziś podróba Luois Vuittona! Po artykule o Jacykowie a pudelku, ktoś popełnia dokładnie ten sam błąd. NIe ma modelu z denimu w wariancie z różowym paskiem! Nauczcie się w końcu! A'propo pudelka. Ostatnio odkryliśmy, że mamy wspaniały głogowski brukowiec! Na razie są tam artykuły o kradzieżach w banku, albo o nastoletnich prostytutkach, ale wierzę, że niedługo zaczną tam pisać artykuły o seksie... Cappuccino wyszło... No trudno... 


-Haha! Lubię podglądać ludzi siedzących za mną przez mój wspaniale odbijający ekran. Dzięki niemu dowiedziałem się, ze np. ktoś wrzucił zdjęcie na facebooka z jakimś znakiem.


-Dobra... Powiedzmy, że mam jeszcze pół godziny... Chyba przeniosę się na ławkę do barku... CHociaż nie - Tam może zacząć padać.


- To bardziej sprawozdanie niż jakiś rzetelny artykuł... Idę więc.


XOXO

Madzialen.

 

Komentarze

Junior 21sounds Cześć Madzialen, mam nowego.
21/08/2011 13:55:12
yippieyoyippieyay korwa.. a dzis mi sie snilo ze postrzelili mnie przed makiem.. wez to usun bo sie boje:(
08/08/2011 23:09:51
kolorfull dziuuub! xD
08/08/2011 21:40:05
zamyslonaxx Paweł jak wrócę trzeba sie gdzieś wybrać :P
08/08/2011 21:12:45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika madzialen205.