Świat powoli znika,
bliskie osoby nie są już dla mnie ważne,
sytuacje które mnie cieszyły przestają mieć znaczenie,
ciche wołanie o pomoc jest niesłyszne...
Oddalam sie... Patrze na to wszystko z boku i nie widzę w tym sensu.
Cel życia znika...
Bezpowrotnie ucieka...
M.Sz