No i jak tu ich nie kochać ?
To już jutro. Pierwszy półfinał Ligi Mistrzów. Gramy najpierw w Turynie a rewanż w domu, co jest dużym plusem :))
Trochę się denerwuję, ale staram się patrzeć na to wszystko optymistycznie. Daliśmy radę z Atletico, damy i z Juve. Ronaldo w weekend szalał na boisku i jutro pewnie nie zamierza zwolnić :>
Jesteśmy Realem Madryt i nigdy się nie poddamy, jedziemy po finał!
Hala Madrid!!
KLIK ajj Ci hiszpanie, ten klimat