If U want me..

Zatrzymaj wzrok na czerwonych światłach mych źrenic, opadłych w ciemność..I trwaj, chwilo trwaj, bez kon.sekwencji czynów , złorzeczeń, przyrzeczeń i świadomości bezlitosn(Jego braku. Twoją nieobecnością otulona, stąd chłód nad.rannych i poranionych blasków 
Bo(l)i bo rozbiłam z. nów w kolej(ON)ą noc  granicę słów i bez.nadziei. Spadam w zasadzki posadzki, zimnej, stopniałam, spadając po stopniach, znów, zastawki sercowe.. niedopływowe nieendorfinowe  i bezskładnikowe w niedobory krwi strumienie. Tak nie odparta wiecznie biegnąca za mną chęć przytulenia tych dumnych oczu, w wietrze mnie trzeba trochę Ciebie, Ciebie,Ciebie, i trochę nieba. Może być deszczowe, jak ostatnio, lubię biegać i tonąć w dłoniach, mokrych od kropel rzęsach, ciężkich oddechach, wilgotnych usmiechach..do pracy. i z pracy. i w pracy. jak dziś, mieć Cię obok, wymienias słowa za spojrzenia, wspomnienia, mysli i  przemyślenia. jedyna bliska dusza obecna tutaj. powietrze jak dzień jak co(.)dzień złapany wpół szelestem roztrzaskanych skrzydeł, szorstki sznur chłodnych prawideł, prawienie, prawie nie, nijak zupełnie, odtajanie, zamarzanie, które boli, ściska gardło, wyśni nagłośnie, bolesnem, wiśniowe, jak najbardziej, jak najgłośniej, przycichłam.

Mgnienia rozrzewnienia, które łączy, uwspólnione zawczasu, którego nigdy jak dziś,

jak dawniej.

Nagminnie, choć międzynarodowo za Wami tęsknię.