Znowu Wam znikłam, ale zaglądałam do Was co jakiś czas!
Trochę Nas pani doktor postraszyła, troszkę poleżałam w szpitalu, aczkolwiek już jest lepiej, muszę po prostu bardziej na siebie uważać. Zwolnienie w pracy do końca przyszłego tygodnia, także wynudzę się jeszcze trochę ;/ Była w domu u rodziców, wypoczęłam, przeczytałam wszystkie książki jakie miałam pod ręką i odebrałam wyniki matur ( jest ok.! )
Oj duże było zaskoczenie moje profesorki na wieść, że nie zaczynam studiów w tym roku, ale jak dowiedziała się o ciąży prawie się popłakała z radości (miło). Odwiedziłam oczywiście wszystkie moje dziołchy i już umówiłyśmy się na kolejne spotkanie :)
A po za tym to generalnie jemy ciągle coś ;D
Jutro badania krwi. Oby było lepiej!
Użytkownik madiina
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.