Ty przychodzisz jak noc majowa
Biała noc, noc uśpiona w jaśminie
I jaśminem pachną twe słowa
I księżycem sen srebrny płynie
Kocham cię
Nie obiecuję ci wiele
Bo tyle co prawie nic
Najwyżej wiosenną zieleń
I pogodne dni
Najwyżej uśmiech na twarzy
I dłoń w potrzebie
Nie obiecuję ci wiele
Bo tylko po prostu siebie
Kocham cię jak powietrze.
Jak dziurę w starym swetrze.
Jak drzewo na polanie
Po prostu kocham cię kochanie.
Czy pozwolisz, ze ci powiem
W wielkim skrócie i milczeniu
Że ci oddam i otworzę
W ciszy serc, w potoków lśnieniu
Słowa dwa przez sen porwane
Przez noc ukryte przez czas schwytane
Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,
dwa proste słowa. kocham cię.
Wzieło mnie na czytanie poezji na necie . ;D Meega mi się ten wiersz podoba :) . Ogólnie mam dziwne huśtawki nastrojów... Chcę już jutro, mam nadzieję że będzie świetnie !!! :)) Zdjęcie stare ale nadal mi się podoba :)