Zapamiętasz ten dzien. Zaplacisz gorzka łza.
Upadam, ale wstanę. Bez zbednych Twoich słów, falszywych gestów.
Rzucam sie w piach, przeszywa mnie bol Twoich słów.
Nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć. Nie zrozumiesz.
Pokrusze sie, wtedy krzycz w ta próżnię, W której zabraknie Ci nas.
Csod.
Może to naiwnosc, może zwykła rzeczywistosc.
Nonsens.