Hej :)
Nie wchodzę tu za często, gdyż nie mam zdjęć. Żadnych... ale gdy tylko zrobi się cieplej na pewno będą :D
Zastanawiam się właśnie, czy liceum biologiczno-chemiczne to na pewno dobry wybór. Swój przyszły zawód bardzo chciałabym połączyć z pomaganiem ludziom, szczególnie dzieciakom :) Na prawdę ciągnie mnie do tego by zostać pędiatrą. To moje marzenie. Czuję, że byłabym spełniona w tym zawodzie. Nie wiem tylko, czy sobie poradzę i czy zdołam wytrzymać. Pożyjemy, zobaczymy. Narazie muszę się skupić na teraźniejszości. Dobrym zakończeniu tego gimnazjum, potem będę myśleć nad resztą. Nie jest łatwo. Ferie skończyły się niedawno, a skończyły się bardzo dobrze, bo rodzinną imprezą i kinem ... dobrą polską komedią ; ) Teraz przyszedł czas, by działać dalej. Jutro czekają nas zawody z koszykówki. Nie będzie łatwo, ale trzeba chociaż spróbować powalczyć. W czwartek konkurs biblijny.
Moje samopoczucie jakoś spada. Ostatnio źle się czuję, w dodatku łapie mnie jakieś przeziębienie. Nie za dobrze ;/
Jak i zdrowie, tak i humor, też coś zaczyna szwankować. W szkole jest okej, ale potem przychodzą wieczory i jest gorzej. Nie potrafię pogodzić się z tym, że aż tak bardzo dałam się nabrać. Obym to tylko kiedyś wspominała z uśmiechem, jako błędy młodości. Trudno, na błędach człowiek się uczy. Mam wrażenie, że jestem wytykana palcami, lepiej się wgl nie odzywać, wtedy każdy będzie obojętny. Wydaje mi się, że chcąc być w porządku względem wszystkich, każdy odbiera to za jakiś egoizm. Nie wiem na czym to polega, nie wiem na czym polega też to całe utrzymywanie "dobrych" znajmości, może przydałby się dzień szczerości, kiedy każdy mógłby powiedzieć, czym go zraniliśmy , czym o nas zranił, zdenerwował, albo czemu robił nadzieje, po co to wszystko ? Chciałabym to zrozumieć, czuję się teraz jak czteroletnie dziecko, które wielu rzeczy nie rozumie. Nie umiem pojąć po co Ci to było. Przez Ciebie czuję się jak jakaś zabawka, która z czasem Ci się znudziła. Odłożyłeś na margines i starasz się zapomnieć, lub zapomniałeś. Nie wiem, nie mam pojęcia. Muszę się z tym oswoić.
Wiem, rozpisałam się, nawet aż za bardzo. Wyraziłam tu mój stan emocjonalny... od razu mi lepiej.
Piosenka która pozwala mi jeszcze jakoś funkcjonowac :) -----> DEMONS
Dzieki, cześć :)