Nawet bogowie śnią.
Śnię o wodzie, o tym jak płynie, o plusku wielkich,ciepłych kropel na pustyni. O śladach,jakie woda żłobi w suchym piasku, o tym, jak wyschnięta ziemia łapczywie ją chłonie.
Jeśli jestem bogiem, moje sny powinny się spełniać. Ale woda jest niepokorna,woda jest sobą i nie ma nad nią kontroli.
[...]
Sama dla siebie stanowię zagadkę. Istnieje w jednej osobie? Czy w dwóch? Jestem światłem czy cieniem światła?
Oto prowadzący do światła tunel,którym wspinam sie i przepycham, by dotrzeć tam,gdzie żyjecie. Jedynym problem z boskością polega na tym, że ludzie wciąż oczekują czegoś wielkiego,potężnego.
I spodziewają się natychmiastowych efektów.
Nawet bogowie śnią.