Rozmawiałam z korą drzew, ona drzewo dobrze zna
Powiedziała cicho: "dotknij ręką nieba"
Wyciągnęłam w górę ręce, niebo dało ciepły deszcz
Zwariowałam, jakby deszczu było trzeba
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła,
Która nadaje sens i każe trwać.
Niewiele mam, tak mało, a przecież tyle,
Dlatego wiem, co chciał powiedzieć wiatr.
***
Umieram z gipsem na ręce,
niech te 14 dni minie
Niech ta operacja już będzie
I niech nie zachodzi słońce
A ja odliczam dni..
Najpierw 21, później 27
Osiemnastka, Niesulice i Warszawa
Marzenia się spełniają!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24