Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby
nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie.
Niedawno myślałam o samobójstwie.
Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy,
staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność
wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i
tak już pełnym nieszczęść świecie.