:/
Zostalo mi 5h jazdy... W niedziele na 14 jakies 2-3h... i w poniedzialek na 9... jak dobrze pojdzie to sie na egzamin zapisze...
Boje sie... podczas wczorajszej jazdy mialem sporo bledow... i mysle ze jak bede jezdzil tak jak teraz to niezdam... ehhh... nie wiem jak to bedzie... Dzis postaram sie jezdzic powoli, roztropnie, ciagle skupiony... moze bedzie dobrze...
Pozatym jest mi smutno, mialem nocowac u Idzika z Marta... Juz mialem pozwolenie od starego... ale stara jak sie dowiedziala to nie wyrazila zgody... nie dalem rady sie obronic... Czy ona kurwa mysli ze ja ide tam pic? Normalnie bym tak robil... ale nie tym razem ,tym razem nie chcialem pic... Kurde zalezalo mi bardzo dlatego mi smutno... Mam tylko nadzieje ze beda jeszcze inne okazje... Idzik szykuj wolna chate :P
Pozdro wszystkim...