To są bebechy opla corsy, samochodu ktorym ucze sie jezdzic...
Wczoraj z nudow otworzylem maske...
Cyknalem fote...
Na egzamin musze wiedziec naszczescie tylko:
- Gdzie jest bagnet pomiarowy i co sie z nim robi,
- Gdzie jest zbiornik plynu do spryskiwaczy,
- Gdzie jest zbiornik plynu chlodnicowego,
- Gdzie jest zbiornik oleju silnikowego...
- Oraz inne pierdoly w stylu swiatla... itp
Niby niewiele... wiec mam nadzieje, ze sie nie pomyle na egzaminie...
Co pozatym? Mam wyjezdzone 16h... zostalo jeszcze 14h :/
Co jeszcze? Humor sredni... Smutny bo tesknie, szczesliwy bo juz w sobote wieczorem zobacze moja Martusie :*
wiec nie jest az tak zle... chyba...
Pozdrawiam dla tych ktorych lubie... i dla tych ktorzy mnie nie lubia...