to właśnie Ciebie z tej trójki ceniłam najbardziej,
najbardziej lubiłam z Tobą rozmawiać, ufałam Ci
myślałam, że Ty jako jedyna z nich jesteś ponad to,
że nie jesteś w stanie postąpić tak bardzo żałośnie,
szkoda, że Cię przeceniłam, zawiedzenie się na kimś jest trochę bolesne
tyle się dzieje w moim życiu teraz,
tak bardzo się myliłam sądząc, że kończąc jedno, moje życie stanie się melancholijne i poukładane
jak rozwiązać sytuację bez wyjścia?
podtrzymując poprzedni wątek:
jak niektóre dziewczyny potrafią być tak zawistne i zazdrosne?
do czego są w stanie się posunąć w swojej dwulicowości i obłudzie..
wciąż nurtuje mnie pytanie, co to za przyjaźń bez pragnienia szczęścia drugiej osoby?
pozwólcie, że powtórzę raz jeszcze-jesteście tak bardzo żałosne :) gardzę takimi ludźmi
pytania można kierować pod tym adresem
pozdrawiam,
Natka