Taka sobie stara fotka. W sumie całkiem spoko weekend. W piątek nie poszłam i do szkoły i pojechałam z Adikiem do Kato. Zoologiczny, pyton, rozmowa z wężem, piekło i te sprawy. Później łażenie po h&m i na końcu kebab. Jak zawsze był super tak teraz max żałuję, że wydałam całe 18 zł na niego dla siebie i Adika - strata życia ;< Później cały dzień w domu i o 2 z Kubą i Adikiem do nocnego i auta (Popek, piwka, komplementy, obserwator). W sobotę u Sylwii nauka matmy, żarcie, malowanie paznokci, próbne makijaże. Później z Adikiem na kursy i garaże. Rano przyszedł do mnie się wyspać, a ja wstałam sobie o 14 <3 Potem się ogarnęłam i pojechalam rozdać zaproszenia na urodziny. Następnie poszłam do tp po Adriana i pojechaliśmy do niego. Na koniec real, tesco i znowu do Adika. Teraz chwilę się pouczyłam i w końcu idę spać. Czeka mnie pracowity tydzień ;/ Czekamy do czwartku i ogarniamy prezenty i ozdoby <3
Tau - Pierwsze tchnienie
<3
Użytkownik maarrtysia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.