W piątek zdecydowanie nieudany koncert (ale trochę śmiechu z Adriana i zaginionej Magdy było). Weekend na minus, bo źle się czulam. W niedzielę rodzinnie u Skorków. W poniedziałek i wtorek leczenie. Wczoraj wybieranie pierścionka i również dzień na minus. Dzisiaj poprawiłam francuski (dumna, bo tylko mnie nie upominała). Po szkole na wolontariat. Polecam , że babcia Mariusza mnie pocałowała haha Level wnuczka osięgnięty :D Później przyszła do mnie Marcia i zaś porozwalała mi pół szafy. Potem ćwiczonka, kąpiel, teraz nauka i spanko. Jutro trzeba poprawić polski i luz. Plany na weekend - wyjazd do scc, nauka i może jakieś piwka z Sysią. Polecam, że w przyszłym tygodniu codziennie mamy jakąś kartkówkę/sprawdzian >.< Potrzebuję w końcu się wyspać i odstresować, bo robię się okropna.
Strachy Na Lachy - Żeby z tobą być
<3
Użytkownik maarrtysia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.