Niepewność rodzi gniew, niepewność rodzi ból.
Dlaczego wszystkie pozytywne rzeczy zmierzają ku końcowi?
W ogóle nie ogarniam już najwidoczniej niczego.
A tym którzy rzekomo wiedzą czego chcą, gratuluję.
Bo przecież dobrze, że niektóre sprawy nie są tylko na mojej głowie.
Bynajmniej ja to tak odbieram, sorry.
Wszyscy jesteście chorzy! Wszyscy.
Ale i tak Was Kocham.
Wszystkich.
ach, a ten na zdjęciu to mój cudowny bezimienny kot [tzn. jakoś się chyba nazywa..], którego nie cierpię, bo lata cały czas pod nogami i mnie wkurza. ale jest cudny. ale go nie lubię. zabawnie lata za kulką. ale go nie lubię. i tak mrrruczy... ale go nie lubię.
Ludzie chorzy łączmy się . Bo i ja już przez to wszystko wariuje.
Amen.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel