Tik tak
Sen, alarm, moja ciężka głowa
kuchnia, łazienka, potem zimna woda.
Szafa, płacz, szafa trach
klucze, drzwi, torba, wiatr.
Tłok, smog, kurz i ludzie
teraz bieg, potem sen w pół do drugiej.
Kawa, dwie i cukru głód
tik tak, tik tak, tik tak tuż.
Komputer off, telefon on
biegem w dół, tłok, smog, kurz.
Ludzi słowa lub ich brak
pociąg, rytm, torów takt
tu tu, tu tu, tu tu, tu tak.
Schodów sto, drzwi, kluczy trzask
głowa, ten ból i nogi pod stół.
Obiad lub nie, gazety szmer.
W TV krzyk, reklam szał
i nic, i nic, i nic sygnału brak.
Wody plusk, okna chłód
pościeli szum i cieżar nóg.
Drink może dwa, sen już tuż tuż
myśli stop, ciało luz cisza.
Teraz sen, sił już brak.
By jutro znów
tak tak, tak tak, tak tak ...