Brudny koń to szczęśliwy koń!
Mała Czarna z Hulanką.
dzisiaj przymierzyłam dereczkę
pasuje super,
wyczyściłam,
pobawiłam się z ziemi,
pokazałam mamie co umiemy;D
i uczymy się kolejnej 4 zabawy,
umiemy coraz więcej,
poganiałam ją jeszcze samą,
poszalała sobie,
a potem wolała stać koło mnie
niż bawić się z innymi końmi,
bo przecież pańcia na pewno ma coś
jeszcze dla mnie
i napewno coś da jeszcze i pomizia po szyjce;-)
no i oczywiście musiała się wytarzać w błotku,
bo przecież jak można być czystym konikiem,
to przecież jest takie niiiefajne,
kochana dziewczynka,
a Linda jest największym łobuziakiem w całym stadzie!;-p
przyjemne, leniwe Święta..mmm;-D