ogarnęło mnie Frusciantowe love.
ogólnie to porycie, szkoła szkoła szkoła.
a nie ogólnie..eszcze bardziej porycie.
czasem pozytywnie czasem nie.
panujący stan,obecnie, to typ 1.
______________________________
ktoś prosił o zdjęcie troche bardziej barwne, więc dodaję zeszłoroczne, jakże kolorowe.
Ogarnia mnie tęsknota za słońcem, piękną pogodą aż do niechcenia i.... wypadu z dala od technologii bez której obyć się nie mogę ostatnio.
Niby złe a jakże potrzebne.
Poczucie wszechobecnego zła siedzi we mnie, jednak kajdankami spina go WOLNOŚĆ MYŚLI.
i niech tak zostanie.
Time Tonight.