tak mało nam brakuje, tak niewiele potrzeba by zejść z tego świata.
Także pragnę obudzić w Was choćby odrobinę ostrożności,gdy ruszacie w podróż.
Modlitwa przed jazda była, skupienie było..ale wypadek i tak był, nie z naszej winy -jedak był. Schemat śmierci nie ma reguły. Jest nieokreślony i nieskończony.
Na szczęście wszyscy wyszli z tego cało.
Nie obyło by się jedak bez..MISIAKÓW zwanych tak przez urzytkowników CB radia, którzy okazali się mili i przystojni (wiedziałam,że nie omieszkam wspomnieć) i panów strażaków, którzy byli także bardzo opiekuńczy stojąc nade mną 5min i pytając czy nic sie mi nie stało.
Cieszę się jedynie z tego,że wszyscy są cali i zdrowi a ferie (jak na razie) moge zaliczyć do w pełni(nie no przesadziłam..w większości) udanych.
niektórych zastanawia pewnie dzisiejszy motyw przewodni.
bo od pewnego czasu takież zamieszczam na tejże stronie.
Więc dzisiejszym motywem przewodnim jest: