"Może zadzwoniłbym do Ciebie z budki mówiąc ze zależy mi na tobie i jestem smutny i mam w bagażniku kierowcę taksówki którą porwałem razem z nim i stoję na dole z flaszką wódki. Wziąłbym łyka i o nic nie pytał, pocałowałbym Cię w usta by poczuć smak życia odwrócił się przyłożył lufę do skroni..."
JEST DOBRZE W CHUJ ! TAKA SYTUACJA,ooo
Taka ze mnie suka, no patrz.HA!
JEDEN TWÓJ BŁĄD ZNISZCZYŁ NASZE RELACJE :D so sad :x bryh bryh