Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia.
Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalną anoreksję.
W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust,
to słowa nie mające żadnego znaczenia.
I chodź ucieknijmy stąd,
nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
My love is on the line
'Boję się oddać jej w całości,
miłość przekracza wszystkie progi mojej dojrzałości'