Aaa! Dzien piekny..i nie mowie tu tylko o sloneczku ;p
Mialo byc Witosa...nie bylo ;p mialo byc Zoo (malpki niedzwiadki i te sprawy) nie bylo bo kolejka
jak za komuny ;p moze cos za darmo dawali :D
Ale do rzeczy. Popoludnie spedzone z Pawełkiem :D
spotkanie po latach a ja mam wrazenie jakbysmy sie widzieli wczoraj.
W parku bosko tylko duzo ludzi, ale 3 maja jest raz w roku ;p
Wygrzewalismy sie na plazy :D heh tak tak..piasek i sloneczko jak na zdjeciu,
ktore dedykuje Pawełkowi w podziece na super dzien :D
hehe i te gofry :D
Nigdy nie wiesz kiedy spotka Cie cos dobrego..ryzykuj :D
Dziekuje Paweł :*