Hej kochane.
W sobote byłam umówiona z położna w szpitalu tam gdzie juz leżałam dwa razy. Pokazała mi sale. Od razu wyobrażenia ze pewnie sala biała,pełno łóżek,a tu? Nie. Miłe zaskoczenie. Sala różowa. Łóżko tylko jedno,piłka,i krzysło. Tak było tam miło że spodobało mi sie. Pokazywała nam różne pozycje rodzenia. Ponoc pokoj zrobiony jakbys sie w domu czuła. :)
Super,super. Połozna Polka,rozgadana,miła. :)
Ja leże,odpoczywam.
Dostałam wczoraj niskie ciśnienie i o.
Czułam się masakrycznie. Mój Radek jak mnie zobaczył to od razu na pogotowie. Ale poleżałam,wypiłam kawke i zrobioło się trochu lepiej :) Maly kopie,fika,buszuje w brzuszku. Ja siedze na stronach i szukam... :) dzisiaj miałam isc na zakupy jakies,ale nie wiem czy dam rade. Plecy bolą,lezec zle stac zle. :( Ale dla takiego skarba zrobi sie wszystko. :*