I po wizycie u okulisty, jak ja to kocham - 1,5 poślizgu, ale cóż. Jednyna dobra rzecz? Wizyta w Magnolii, chociaż moje zakupy opiewały się do prezentów dla innych i zakupu książki do japońskiego. Tak, tak Shi takiej jak Twoja. :D I to mi przypomniało jeszcze jedno - co z króliczą świnką?
Oglądam Kevina ot co.