moją Alicją, była HIMENKA :* dziękuję za trud pozowania ;)
Święta beznadzieja jak zwykle, ale miło było spotkac się z niektórymi osobami po dłuższej przerwie, trochę mnie mentalnie olśniło..
Przytyłam, to oczywiste i mam nowe nabytki w szafie .. + dużo kreacji na wiosenne sesje. Juz się nie mogę doczekac :D
co na sylwka ;>?