taaa.. no to wczoraj lekki melanż u braci K.
szkoda, że głowa osłabiona brakiem jedzenia hah.
lekki kac?
piję kawe i patrzę przez okno na mecz.
całkiem ciekawie..
wczoraj przegrana znów, brak ogaru czemu?
dziś może jakieś grille, ciekawe co z tego wyjdzie, oby coś ;)
idę zaraz robić Ł. śniadanie do łóżka, bo odsypia
nie bardzo wiem co pisać, powód? wymieniłam wyżej.
pzdr. :>