miastowo.
u Ł znów siedzimy z panem R. - fifa na peunej jest.
lekki zamuł ale śmiesznie w sumie ten.
wcześniej z A w 'celonie - kawa najlepsza na świecie.
pogoda jakaś dziwna - spać się chce.
za niedlugo M i Sz wbiją też, jakiś drink?
hmm.. nie wiem co pisać, zatkane ucho ;/ bez sensu.
idę fifufować.
yo.