Bo mi się strasznie podoba. ;) z ogrodu najukochańszej Siostry bliźniaczki, która da sobie radę, bo do tego jest stworzona ! ;*
Podobno każdy tak ma, jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Niektórzy rodzą się i już mają z góry wyznaczoną drogę, którą mają iść, ludzie którzy mają im w tym pomóc pomagają, a inni po prostu nie przeszkadzają, pozostają w cieniu. Niktórzy po prostu rodzą się `nikim`, muszą wyznaczyć sobie własny cel, wytrwale do niego dążyć, przeżywać wzloty i upadki, przezwyciężać przeciwności losu. Niektórzy są słabi fizycznie, nie doceniają właśnej wartości i nie ma blisko nich ludzi, którzy ich wspierają. Inni są ambitni, zawzięci i nie potrzebują wsparcia, żeby dojść na szczyt i tam się utrzymać, jednak często zapominają, że to nie jest najważniejsze w życiu.
Nie ważne kim będziesz i jak daleko zajdziesz, zawsze będziesz dla kogoś kimś bez wartości. Może z zazdrości, a może faktycznie tak jest.
Potrzebuję zmian.
Nie wiem czy to co się dzieje jest dobre i może jestem szalona, ale podoba mi się to.
I nie będę o tym rozmawiać. ; )
Bo wiem, że dam radę Dzidzia. ;D I mów co tylko zeszchcesz, może kiedyś to do mnie dotrze. ;)