Troszke tu niebiesko, ale podoba mi się :)
Przede mną ostatnie trzy najcięższe tygodnie, i oficjalny, długo oczekiwany koniec prawie wszystkiego.
Bardzo pozytywny sprawdzian z fizyki, jutro angielski, w środę ponoć geografia, jezu, beka z IIb, jestem zażenowana, wkurzona, przestaje cokolwiek rozumieć i ŁAAAAAŁ,chyba znowu się powtarzam. + czekam na zdjęcie, ale po co Nam.
W oczekiwaniu na: Sobotę w lesie, mistrzostwa w Środzie, finał w Piotrkowie i Wakacje, can't wait!
Noł łej,baj. :*