Czuję w sobie coraz większą siłę i coraz częściej czuję, że będzie po prostu dobrze.
Uodparniam się na wszystko co dzieje się do okoła i dąże do wyznaczonych celów.
Przestaje patrzec na siebię przez pryzmat opinii innych.
Zaczynam coraz głębiej interpretowac swoje myśli i wyciągac z nich wnioski.
Walczę z naiwnością, zakłamaniem i oszukiwaniem samej siebie.
Doceniam to co mam.
Uczę się znów byc sobą.
Kończę tę długą podróż, wracam do siebie.
Chcę byc sobą.
Będę sobą.
+Czasem lubię ten swój krzywy ryjek.